◄ 54:1
Przekaz 54
54:3 ►

Problemy wynikające z buntu Lucyfera

2. Kradzież wolności

54:2.1

Bóg zaplanował wieczną Havonę, razem z Synem i w Duchu i od tego czasu istnieje wieczny wzorzec partnerstwa w stwarzaniu—dzielenie się stwarzaniem. Taki wzorzec—dzielenie się—jest głównym celem wszystkich Synów i Córek Boga, którzy wychodzą w przestrzeń i próbują powielić w czasie centralny wszechświat wiecznej perfekcji.

54:2.2

Przeznaczeniem każdej istoty, z każdego rozwijającego się wszechświata, dążącej do czynienia woli Ojca, jest zostać czasowo-przestrzennym partnerem Stwórców we wspaniałej przygodzie osiągania empirycznej doskonałości. Gdyby to nie było prawdą, Ojciec raczej nie wyposażyłby takich istot w stwórczą, wolną wolę, ani nie zamieszkałby ich, faktycznie wchodząc z nimi w partnerstwo dzięki swemu własnemu duchowi.

54:2.3

Szaleństwo Lucyfera polegało na próbie zrobienia tego, co niewykonalne, na dokonaniu krótkiego spięcia czasu w empirycznym wszechświecie. Zbrodnią Lucyfera była próba pozbawienia stwórczego przywileju każdej osobowości w Satanii, próba niezauważalnego ograniczenia osobistego udziału istoty—udziału z wolnej woli—w długich ewolucyjnych zmaganiach dla osiągnięcia statusu światłości i życia, zarówno indywidualnie jak i zbiorowo. Dawny Władca waszego systemu, kiedy to robił, ustanowił doczesny cel według swojej własnej woli, akurat przeciwny wiecznemu celowi woli Boga, objawionemu w obdarzeniu wolną wolą wszystkich istot osobowych. Bunt Lucyfera groził tym samym najwyższym z możliwych pogwałceniem wyboru wolnej woli, u wznoszących się i służących systemowi Satanii istot—zagrażał każdej z tych istot, że pozbawi ją na zawsze porywającego doświadczenia, polegającego na wnoszeniu czegoś osobistego i unikalnego do powoli wznoszonego monumentu wiedzy empirycznej, jakim kiedyś będzie doskonały system, Satania. Tym samym manifest Lucyfera, strojąc się w szaty wolności, w sposób oczywisty groził kradzieżą wolności osobistej i to na tak wielką skalę, do jakiej nieomal doszło tylko dwa razy w całej historii Nebadonu.

54:2.4

Krótko mówiąc, co Bóg dał ludziom i aniołom, Lucyfer chciał im zabrać, znaczy to boski przywilej udziału w tworzeniu swego własnego przeznaczenia i przeznaczenia lokalnego systemu światów zamieszkałych.

54:2.5

Żadna istota, w całym wszechświecie, nie ma prawa pozbawiać jakiejkolwiek innej istoty prawdziwej wolności, prawa do kochania i bycia kochanym, przywileju czczenia Boga i służenia swoim braciom.


◄ 54:1
 
54:3 ►