Większość czasu, w drodze do Kartaginy, Jezus rozmawiał z towarzyszami podróży na temat społeczeństwa, polityki i handlu; prawie żadne słowo nie padło na temat religii. Po raz pierwszy Gonod i Ganid zauważyli, że Jezus potrafi snuć opowieści i prosili go, aby opowiedział im o swoim młodzieńczym życiu w Galilei. Dowiedzieli się także, że wychował się w Galilei a nie w Jerozolimie czy Damaszku.
Kiedy Ganid się dopytywał, jak zdobywać przyjaciół, zauważywszy, że Jezus przykuwał uwagę większości osób, które miały okazję się z nim spotkać, jego nauczyciel powiedział: „Zacznij interesować się swoimi współbraćmi; naucz się ich kochać i wyczekuj sposobności, aby coś dla nich zrobić, o czym jesteś przekonany, że chcą by było zrobione” i zacytował stare żydowskie przysłowie—„Człowiek, który chciałby mieć przyjaciół, ma się obchodzić po przyjacielsku”.
W Kartaginie Jezus miał długą i pamiętną rozmowę z kapłanem mitraizmu, dotyczącą nieśmiertelności, czasu i wieczności. Pers ten był wykształcony w Aleksandrii i naprawdę chciał się czegoś nauczyć od Jezusa. Odpowiadając na wiele jego pytań, Jezus w kwintesencji powiedział (w słowach współczesnych):
Czas jest strumieniem płynących, doczesnych zdarzeń, spostrzeganym poprzez świadomość istoty stworzonej. Czas jest nazwą nadaną tej kolejności-uporządkowaniu, dzięki której zdarzenia są rozpoznawane i rozdzielane. Wszechświat w przestrzeni jest zjawiskiem związanym z czasem, jak jest on spostrzegany z dowolnego położenia wewnętrznego, leżącego poza niezmiennym umiejscowieniem Raju. Bieg czasu ujawnia się tylko w relacji do czegoś, co nie porusza się w przestrzeni jako zjawisko czasowe. We wszechświecie wszechświatów Raj i jego Bóstwa przewyższają zarówno czas jak i przestrzeń. Na zamieszkałych światach, osobowość ludzka (zamieszkiwana i ukierunkowana poprzez ducha Rajskiego Ojca) jest jedyną związaną z materią rzeczywistością, która może przewyższyć materialną kolejność doczesnych zdarzeń.
Zwierzęta nie mają poczucia czasu, takiego, jakie ma człowiek, a nawet człowiekowi czas wydaje się kolejnością zdarzeń, na skutek jego podzielonej na części i ograniczonej perspektywy; jednak, gdy człowiek się wznosi, jak rozwija się do wewnątrz, poszerzająca się perspektywa korowodu zdarzeń jest taka, że dostrzega on coraz więcej z całości tego korowodu. To, co kiedyś wydawało się kolejnością zdarzeń, potem będzie dostrzegane jako cały i doskonale powiązany ze sobą cykl; w ten sposób cyrkularna równoczesność coraz bardziej zastępować będzie dawniejszą świadomość linearnej kolejności zdarzeń.
Jest siedem różnych koncepcji przestrzeni, jak jest ona warunkowana czasem. Przestrzeń mierzy się czasem, nie czas przestrzenią. Dezorientacja pośród uczonych powstaje na skutek nie rozpoznania faktu rzeczywistości przestrzeni. Przestrzeń jest nie tylko intelektualną koncepcją zmienności, w odniesieniu do obiektów wszechświata. Przestrzeń nie jest pusta a umysł jest jedyną znaną człowiekowi rzeczą, która może choćby częściowo przekroczyć przestrzeń. Umysł może funkcjonować niezależnie od idei przestrzennych związków wzajemnych obiektów materialnych. Dla wszystkich istot stworzonych, przestrzeń jest relatywnie i porównywalnie skończona. Im bardziej się zbliża świadomość istoty do zdawania sobie sprawy z siedmiu kosmicznych wymiarów, tym bardziej koncepcja potencjalnej przestrzeni zbliża się do ostateczności. Jednak potencjał przestrzeni jest prawdziwie ostateczny tylko na poziomie absolutnym.
Należy dostrzec, że wszechświatowa rzeczywistość ma coraz szersze i zawsze relatywne znaczenie na wznoszących się i doskonalących poziomach kosmosu. Ostatecznie, żyjący wiecznie śmiertelnicy osiągną swą tożsamość we wszechświecie siedmiowymiarowym.
W umyśle wywodzącym się z materii, koncepcja czasu-przestrzeni musi doznawać kolejnych poszerzeń, kiedy świadomość i poczęta osobowość wznosi się na kolejne poziomy wszechświatów. Kiedy człowiek dotrze do umysłu, wkraczającego pomiędzy materialne a duchowe płaszczyzny bytu, jego idee czasu-przestrzeni zostaną ogromnie poszerzone, zarówno w jakości postrzegania jak i w ilości doświadczania. Poszerzanie się kosmicznych koncepcji rozwijającej się osobowości duchowej spowodowane jest zarówno powiększaniem się głębi wnikliwości jak i zakresu świadomości. A kiedy osobowość idzie dalej, w górę i do wewnątrz, do transcendentalnych poziomów stawania się podobną do Bóstwa, koncepcja czasu-przestrzeni coraz bardziej będzie się zbliżać do bezczasowych i bezprzestrzennych koncepcji Absolutów. Takie koncepcje absolutnego poziomu będą uzmysławiane przez dzieci ostatecznego przeznaczenia względnie i zgodnie z ich dosięganiem transcendencji.